logo

logo

czwartek, 27 listopada 2014

Systematyka - inne sposoby

Jak jeszcze można poprawić swój system plików? Ewentualnie jakie inne rozwiązania można spotkać w naturze.
Odnośnie poprawy tego o czym pisaliśmy poprzednim razem proponujemy 2 dodatki do nazwy... I tak zadjemy sobie sprawę, że tego robi się coraz więcej.
Pierwszy upgrade jest banalny - mianowicie data - najlepiej w formacie rrrrmmdd (czyli rok / miesiąc / dzień). Pozwala to na utrzymanie chronologii nawet jeżeli wchodzimy do pliku bądź go kopiujemy - co skutkuje tym, że data wyświetlana w Windowsie nie odpowiada dacie stworzenia a jedynie ostatniej modyfikacji. [być może jest jakiś sposób w Windows, żeby pokazywać date ale go nie znam :) poza tym nie wiem jak działa w momencie kiedy np przenosi się pliki pomiędzy komputerami].
Czyli naz przykładowy plik z poprzedniego posta nosiłby nazwę:
12345AAAAbudżet 2014127.xls
Kolejny upgrade użyteczny szczególnie jeżeli wielokrotnie zmieniasz dany plik lub np przygotowujesz kilka wersji to ... dodanie wersji (zamiast lub oprócz daty). Np.
12345AAAAbudżet 2014127 v1.xls
12345AAAAbudżet v1.xls

Przedostatnia propozycja, dla osób, które nie kupują datowania, wersjowania, przypisywania ustalonego rozpoczęcia określającego katalog. Jeżeli pracujesz na projektach i Twoje kataolg na dysku są przyporządkowane kolejnym projektom możesz spróbować rozwiązania, które także widziałem w środowisku naturalnym, a mianowicie numerowanie kolejnych plików pojawiających się w katalogu. Nazwa pliku w takim wypadku zaczyna się od kolejnej cyfry / liczby. Pozwala to na zorientowanie się przede wszystkim jeżeli jakiś plik "wyparuje". Innych benefitów nie dostrzegam, ale z kronikarskiego obowiązku wspominam.

I ostatnia sztuczką, którą czasami używam jest zaczynanie nazwy pliku / katalogu od znaków "specjalnych". Po co? Żeby podczas wyświetlania zawsze były na początku lub końcu i odpowiednio najłatwiej lub najtrudniej dostępne. Używając systemu plików proponowanego przeze mnie posługujemy się przy nazywaniu jakimś kodem oznaczającym np określonego klienta. Co może doprowadzić do sytuacji, że w momencie kiedy sortujemy "po nazwie" (domyślne sortowanie w Windows) projekt u klienta Adamskiego będzie na początku a projekt Nowaka gdzieś w środku (przy założeniu, że jako kodowanie używacie tylko nazwisk klientów). W momencie kiedy projekt Adamskiego ma niższy priorytet lub rzadziej nad nim pracujesz niż nad projektem Nowaka może to prowadzić do tego, że musisz często używanego pliku/katalogu często szukać - i marnować swój cenny czas.
Wtedy można zastosować znaki specjalne np podreślenie dolne " _  ", które wg Windows jest "wcześniej" czyli na liście wyżej niż alfabet. Plik/katalog zaczynający się od tego znaku będzie zawsze na początku katalogu (przy założeniu, że cała reszta nazw plików/katalogów rozpoczyna się od liter alfabetu).

piątek, 21 listopada 2014

Systematyki ciąg dalszy

Po nizbyt długiej przerwie wracamy z dalszymi poradami jak zaprowadzić i miejmy nadzieję utrzymać porządek na Waszym dysku twardym.
Na początek krótkie pytanie - czy macie takie momenty, kiedy to za nic na swiecie nie możecie znaleźc niezbędnego w danym momencie pliku? Macie 100% pewność, że go GDZIEŚ macie. Tylko GDZIE?
Ja takie sytuacje przerabiałem wielokrotnie. Odpowiedzią jest zaprowadzenie spójnego z systemem katalogów, o którym mowa była wczesniej, system plików. Pomysł nie jest w rzaden sposób odkrywczy, natomiast cała jego siła opiera się na zawarciu największej, niezbędnej informacji na temat pliku w jego nazwie.
Jednym ze sposobów, które używam osobiście jest umieszczanie w nazwie pliku informacji o katalogu w jakim się znajduje. Czyli dla przykładu numer jeden z posta http://biurfficiency.blogspot.fi/2014/11/s-numer-2.html plik excela zawierający budżet projektu bbb realizowanego z klientem A nazwałbym następująco:

Abbb budżet projektu.xls

Oczywiście A to może być cała nazwa, skrót, numer klienta z Waszego systemu informatycznego, a nawet numer jaki sami temu klientowi nadaliście. To samo z nazwą projektu, natomiast trzeba uważać na fakt, żeby nie było to zbyt proste lub skomplikowane. Zbyt proste może powodować, że będzie to nieczytelne i potrzebny Wam będzie słownik np.:

12345AAAAbudżet.xls

Z drugiej strony co oczywiste warto, żeby unikać też takich nazw:

MOJNAJWAŻNIESZYKLIENT_projekt_optymalizacji_zużywanego_papieru_toaletowego.xls

Przecież nikomu nie będzie się chciało wpisywać taką nazwę za każdym razem jak tworzy nowy pllik.
Dlaczego to kodowanie może być istotne? Czasami kopiując plik z jednego miejsca na drugie (a szczególnie przeciągając) nie trafia ono tam gdzie zaplanowaliście. Wtedy łatwo jest znaleźc odstępstwo bo taki plik "wystaje" pomiedzy innymi.

Jeżeli przemyśleliście dobrze swój system katalogów, takie nazywanie będzie po prostu logiczną kontynuacją wspierającą i usprawniającą Waszą pracę. A w końcu dlatego o tym piszemy...

środa, 19 listopada 2014

Kolejna podpowiedź odnośnie pulpitu /2S/

Kolejne możliwe usprawnienie Waszego pulpitu, to podzielenie go (i taka organizacja plików / ikon na pulpicie), która będzie odzwierciedlała priorytet i ważność danego elementu.
Może działać w przypadku osób, które naprawdę trzymają DUŻO rzeczy na pulpicie i za nic na świecie nie chcą widzieć "dobrego" pulpitu na swoim komputerze.
Sprawa prosta, dzielimy cały ekran na 4 części jak poniżej.

                                           I      
   ważne pilne                     I               ważne nie pilne
                                           I
                                           I
-----------------------------------------------------------------
                                           I
nieważne pilne                   I               nieważne, nie pilne
                                           I
                                           I


Zwykle pilność jest zaznaczana odwrotnie (czyli po lewej "niska pilność" po prawej "wysoka") ale taki układ jest spowodowany moimi przyzwyczajeniami :) Po prostu w prawym dolnym rogu lubię trzymać windowsowy kosz. Bo zgodnie z teorią tych 4 pól jeżeli coś znajduje się w ćwiartce nieważne + nie pilne to nie nalezy się tym w ogóle zajmować = powinno to trafić do kosza.

Oczywiście taki podział nie musi obejmować całego pulpitu, ale jakąś część, np z wyjątkiem ikon programów, ikon systemowych (za wyjątkiem kosza :) ).

Ale pamiętajcie, najlepiej oczyścić pulpit całkowicie :) I tego bedziemy się trzymać.
W następnym odcinku system plików (skoro już wiecie jak uporządkowac katalogi...)

A jak powinien

Poniżej jak powinien wyglądac idealny pulpit:

1 default
 
 
Oczywiście kilka ikon najczęsciej używanych programów czy skróty do kokretnych (często używanych) katalogów lub plików sa jak najbardziej na miejscu. Ważne, żeby miec to pod kontrolą i nei zamienić pulpitu w śmietnik z poprzedniego przykładu.

Jak pulpit wyglądać nie powinien (albo stan przed 1S)

Poniżej prezentuję pulpit o jakim mówię mając na myśli brak porządku.
Jeżeli ktokoliwk jest w stanie szybko (!!!) cokolwiek na tym pulpicie odnaleźć to cóż ... GRATULUJĘ :)


desktop1


Na marginesie, proponowany na tej stronie sposób poradzenia sobie z takim ... nieuporządkowanym ... pulpitem przez ułożenie ikon w kolejności a'la windows explorer i to za pomocą jakiegoś dodatkowego programiku (dodatkowy śmieć na komputerze) nie poprawia w ogóle sytuacji... Poniżej zdjęcie "po" wdrożeniu w/w pomysłu w życie:

desktop2

wtorek, 18 listopada 2014

S numer 2

Czas na drugie S - czyli systematyka - w skrócie wszystko ma swoje miejsce i wszystko jest na swoim miejscu.

Najprościej mozna to ująć jako przyporządkowanie każdej rzeczy na Twoim komputerze swojego miejsca a także zapewnienie, że odpowiednie rzeczy w tych określonych miejscach się znajdą. Wisienką na torcie jest, bardzo ważne, zapewnienie, że odstepstwa będa łatwo widoczne - czyli wizualizacja miejsca pracy - w tym przypadku komputera.

Więc cóż to takiego jest ta systematyka w przypadku komputera. W moim rozumieniu jest to zdefiniowanie i utrzymanie takiego systemu plików, programow itd, ktróry usprawni Twoją pracę z danymi. Co to oznacza w praktyce? Najczęściej po prostu musisz "wymyśleć" jakiś sposób organizacji wszystkich Twoich plików. Możliwości jest sporo, ale powinieneś trzymać się jakiejś linii przewodniej. Np. jeżeli Twoja praca "kręci się" wokół klientów przede wszystkim a w drugiej kolejności wokół tego jakie projekty z nimi realizujesz , katalogi na swoim dysku muszą to odzwierciedlać np.:

-> C://
          -> dokumenty
                     -> klient A
                                 ->projekt aaa
                                 ->projekt bbb
                     -> klient B
                     -> klient C
(szkic może nie najlepszy ale myślę, że oddaje to o co mi chodzi :) )

Natomiast jeżeli pracujesz na produkcji być może najlepszą metodą będzie pogrupowanie dokumentów po poszczególnych procesach:

-> C://
          -> dokumenty
                     -> obróbka
                                 ->maszyna aaa
                                 ->maszyna bbb
                     -> spawanie
                     -> malowanie

Jeszcze inny sposób

-> C://
          -> dokumenty
                     -> jakość
                                 ->maszyna a
                                 ->maszyna b
                     -> efektywność
                     -> zapasy

Myślę, że idea jest zrozumiała. Co ważne to być konsekwentnym, oraz nie bac się próbowac róznych rzeczy. Jeżeli dany system plikow nie działa dla Ciebie to go zmień i/lub popraw.

W kolejnym "odcinku" rozwinięcie tematu systematyki (czyli ciągła poprawa w akcjii)


piątek, 14 listopada 2014

Zacznijmy od podstaw

5S ...
Wielu z Was pewnie spotakło się z pojęciem 5S, szczególnie jeżeli mówimy o środowisku produkcyjnym. W ostatnich latach stało się to również popularne w środowiskach administracyjnych / biurowych.
Dlaczego wspominam o tym narzędziu w tym miejscu? Powód jest prosty - poprawienie efektywności na stanowisku pracy w biurze. Jedną z prostszych metod jest zastosowanie 5S na swoim komputerze.
Dla ...tych, którym 5S nie mówi wiele, krótkie wytłumaczenie. 5S jest to jedno z narzędzi "wymyślonych" w Toyocie, a polegających na wprowadzeniu, usytsematyzowaniu i podtrzymaniu porządku na stanowisku pracy. Sama nazwa wywodzi się od 5 japońskich słów, zaczynających się na literę "S", które definiują poszczególne kroki w procesie:
1S - Seiri - selekcja/sortowanie - w skrócie co potrzebne zostawiam, co nie potrzebne wyrzucam
2S - Seiton - systematyka - dla tego co zostało z pierwszego kroku wyznaczamy miejsce zgodnie z zasadą "wszystko ma swoje miejsce i wszystko na swoim miejscu"
3S - Seiso - sprzątanie - tak po prostu
4S - Seiketsu - standaryzacja - określenie standardów czystości oraz standardów utrzymania i kontroli czystości n amiejscu pracy
5S - Shitsuke - samodyscyplina / samodoskonalenie - utrzymanie + poprawa standardów na stanowisku pracy
 
 

Biurfficiency - co to jest??

BIURFFICIENCY = BIURO + EFFICIENCY (ang. efektywność) => efektywność w biurze.


Na niniejszym blogu zajmowac się będziemy tematyką ogólnie pojętej efektywności w biurze w tym również efektywności osobistej. Przedstawiac będziemy narzędzia, które pomoga Tobie i Twojej organizacji być bardziej efektywną. Naszym konikiem są dobre praktyki z zakresu zarządzania czasem i będziemy się nimi dzielić wraz z upływem czasu.

ZAPRASZAMY DO LEKTURY